Janina Kierocińska,
matka Teresa od św. Józefa
Czcigodna Sługa Boża
Od ponad 100 lat historia Sosnowca związana jest z historią Czcigodnej Sługi Bożej Matki Teresy Kierocińskiej i Zgromadzenia, którego jest Współzałożycielką. Przez 25 lat kierowała Zgromadzeniem Karmelitanek Dzieciątka Jezus, założonym przez ojca Anzelma od św. Andrzeja Corsini (Macieja Gądka). Zmarła w opinii świętości 12 lipca 1946 w Sosnowcu.
Dnia 3 maja 2013 w Watykanie promulgowano dekret o heroiczności cnót. Odtąd przysługuje jej tytuł Czcigodnej Służebnicy Bożej.
Serdecznie zapraszamy do bliższego zapoznania się z osobą Matki Teresy od Św. Józefa:
BIOGRAFIA
(ur. 1885 w Wieluniu – zm. 1946 w Sosnowcu)
Dzieciństwo i młodość.
Janina Kierocińska urodziła się 14 czerwca 1885 r. w Wieluniu. Jej rodzicami byli Antoni (14 stycznia 1846 – 19 maja 1921) i Antonina z d. Głowienkowska (10 stycznia 1849 – 9 marca 1940). Sakrament małżeństwa zawarli oni 18 stycznia 1865 r. w kościele farnym w Wieluniu. Rodzina mieszkała początkowo w Chotowie, a w 1872 r. przeniosła się do Wielunia. Źródłem jej utrzymania były dochody z młynów wiatrakowych oraz praca w gospodarstwie rolnym.
Ze związku małżeńskiego Antoniego i Antoniny Kierocińskich przyszło na świat dziesięcioro dzieci, z których niestety czwórka zmarła niedługo po urodzeniu. Janina była siódmym dzieckiem swych rodziców i najmłodszym z tych, które przeżyły. 21 czerwca 1885 r. została ochrzczona w kościele w kolegiacie pw. Michała Archanioła i Nawiedzenia NMP w Wieluniu.
W latach 1892–1984 Janina Kierocińska uczęszczała do prywatnej szkoły elementarnej przy ul. Gaszyńskiej. Naukę kontynuowała w latach 1894–1901 w pensji prowadzonej przez Pelagię Zasadzińską przy ul. Reformackiej. W celu zdobycia zawodu w latach 1901–1903 uczęszczała na kurs haftu i szycia, które zorganizowano w pracowni Pelagii i Marii Pawelskich.
Starania o realizację drogi życia zakonnego.
Według wspomnień m. Teresy pierwsze myśli o powołaniu zakonnym pojawiły się u niej po przyjęciu I Komunii św., co miało miejsce 9 czerwca 1895 roku w uroczystość Trójcy Najświętszej. Wobec zakończenia edukacji w 1903 r. J. Kierocińska postanowiła zrealizować swe pragnienie oddania się na wyłączną służbę Jezusowi. Na skutek oporu ojca wobec tych planów, zdecydowała się bez wiedzy rodziców opuścić dom rodzinny w Wieluniu. Wyjechała do Warszawy. Tam rozpoczęła kandydaturę w Zgromadzeniu Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo (szarytki). W tym samym czasie pracowała w Szpitalu Dzieciątka Jezus. Na wyraźne życzenie ojca powróciła do rodzinnego domu. Nie zaniechała jednak planów podjęcia życia w zakonie lub zgromadzeniu zakonnym. W 1907 r. podjęła starania o przyjęcie do Zakonu Sióstr Bernardynek, który swój klasztor miały w Wieluniu. Spotkała się jednak z odmową z ich strony, prawdopodobnie ze względu na znane w wieluńskim klasztorze zdecydowanie przeciwne takiemu wyborowi córki stanowisko ojca.
W latach 1907 i 1909 J. Kierocińska, prawdopodobnie poszukując dla siebie możliwości wstąpienia do zakonu oraz znalezienia zatrudnienia, na krótko odwiedzała Kraków. W czasie drugiej swej wizyty w Krakowie udała się z pielgrzymką do klasztoru karmelitów w Czernej. Tam po raz pierwszy spotkała o. Anzelma Gądka (w zakonie o. Anzelm od świętego Andrzeja Corsini, 1884–1969). Karmelita zgodził się na jej prośbę i został jej kierownikiem duchowym.
W 1910 r. J. Kierocińska opuściła rodzinny dom w Wieluniu i przeniosła się już na stałe do Krakowa. Wynajęła na pewien czas mieszkanie u Anieli Zawadzkiej, karmelitańskiej tercjarki, która mieszkała przy ul. Rakowickiej. Janina podjęła także pracę w prowadzonej przez A. Zawadzką szkole haftu. Słuchając rad i opinii o. Anzelma J. Kierocińska wstąpiła do III zakonu karmelitańskiego, funkcjonującego przy klasztorze karmelitów bosych w Krakowie. 14 maja 1911 r. według ówczesnego zwyczaju zakonu świeckiego odbyły się jej obłóczyny, w czasie których przyjęła imię Teresy od Jezusa, zaś 6 października 1913 r. złożyła tercjarską profesję. W 1913 r. Janina po raz kolejny spróbowała wstąpić do zakonu, tym razem do Zgromadzenia Sióstr Kanoniczek Ducha Świętego (duchaczki). Zaniechała tego kroku napotykając na kolejny kategoryczny sprzeciw ojca.
Po wybuchu I wojny światowej podjęła pracę w zakładzie dla osób starszych i niepełnosprawnych, prowadzonym przez siostry albertynki przy ul. Lubicz 25. Początkowo pracowała opiekując się chorymi. Z czasem podjęła obowiązki furtianki. W marcu 1915 r. J. Kierocińska wstąpiła do Bractwa Praskiego Dzieciątka Jezus. Założył je o. Anzelm w karmelitańskim klasztorze w Krakowie. W 1917 lub 1918 r. J. Kierocińska po raz kolejny podjęła starania o podjęcie życia zakonnego. Zgłosiła się do zgromadzenia karmelitanek bosych w Krakowie. Jej prośba tym razem spotkała się z odmową ze strony samych sióstr.
Po zakończeniu I wojny światowej J. Kierocińska pozostała w Krakowie. Mieszkała w wynajmowanych lokalach i pracowała, zajmując się haftem i krawiectwem. W maju 1921 r. zmarł ojciec Janiny, Antoni Kierociński. Po jego śmierci matka Janiny Antonina udzieliła jej swego błogosławieństwa i wyraziła zgodę na wstąpienie córki do zakonu.
Początki Zgromadzenia Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus.
W 1921 r. o. A. Gądek rozpoczął tworzenie nowego karmelitańskiego zgromadzenia zakonnego o charakterze apostolskim. Myśl o założeniu tego typu wspólnoty na ziemiach polskich, na wzór istniejących na Zachodzie Europy zgromadzeń, nurtowała o. Anzelma od dłuższego czasu. Jego plany i zamierzenia w tym względzie napotkały na sprzyjające okoliczności zewnętrzne. Biskup Władysław Krynicki poinformował o. Gądka, że ks. Franciszek Raczyński z diecezji kieleckiej poszukuje osób do pracy w kierowanym przez siebie Sielecko-Sosnowieckim Towarzystwie Dobroczynności. Zatrudnienie sióstr we wspomnianym Towarzystwie dawało solidne podstawy materialne nowo powstającemu zgromadzeniu.
W 1921 r. o. A. Gądek uzyskał zgodę biskupa Augustyna Łosińskiego, ordynariusza diecezji kieleckiej, na powstanie nowego zgromadzenia. Funkcję pierwszej przełożonej powierzył on Janinie Kierocińskiej. 31 grudnia 1921 r. nowe zgromadzenie karmelitańskie rozpoczęło działalność. Jego nazwa została ustalona we wrześniu 1922 roku i brzmiała - Zgromadzenia Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus. 31 grudnia 1921 r. w krakowskim klasztorze sióstr karmelitanek bosych przy ul. Wesołej (dziś ul. Kopernika) dokonano obłóczyn Janiny Kierocińskiej, która przyjęła imię Teresy od św. Józefa i Wandy Karyłowskiej, która przyjęła imię Józefa od św. Teresy. Do postulatu przyjęto także cztery kandydatki. Cała wspólnota sióstr tego samego dnia wyjechała do Sosnowca. Siostry zamieszkały w barakach Towarzystwa Dobroczynności, a od 1 stycznia 1922 r. rozpoczęły pracę w instytucjach tego stowarzyszenia.
Matka Teresa Kierocińska wraz z innymi siostrami pracowała w Towarzystwie Dobroczynności od stycznia do lipca 1922 r. Nadzorowała ona działalność kuchni Polsko-Amerykańskiego Komitetu Pomocy Dzieciom, prowadziła dokumentację i kierowała pracami magazynów Towarzystwa. Pozostałe siostry podjęły różnorodne obowiązki w kilku innych instytucjach dobroczynnych. Bardzo szybko okazało się, że wielość obowiązków podjętych przez siostry uniemożliwiała zachowanie zakonnej reguły i dyscypliny. M. T. Kierocińska za zgodą o. A. Gądka i po uzgodnieniu tego przez nią z biskupem kieleckim Augustynem Łosińskim podjęła niezwykle trudną decyzję o rezygnacji z pracy w Towarzystwie.
Wspólnota sióstr karmelitanek, pod opieką i kierownictwem przełożonej m. Teresy Kierocińskiej, znajdowała się w bardzo trudnej sytuacji. Siostry nie posiadały własnego domu. Mieszkały w wynajmowanych lokalach. 6 stycznia 1924 r. w domu przy ul. Naftowej w Sosnowcu m. Teresa Kierocińska wraz z innymi siostrami złożyła na ręce o. A. Gądka, jako komisarza biskupa kieleckiego, swoją pierwszą profesję (śluby zakonne). Siostry w tym czasie zdobywały środki na utrzymanie organizując kursy haftu i szycia oraz opiekując się osobami chorymi.
Jesienią 1924 r. m. Teresa Kierocińska w imieniu Zgromadzenia zakupiła dom przy ul. Wiejskiej 25 w Sosnowcu. 14 września 1925 r. siostry wprowadziły się do tego budynku. Jest to dom macierzysty sióstr karmelitanek Dzieciątka Jezus. W stuletniej historii sióstr karmelitanek Dzieciątka Jezus dom ten odegrał bardzo ważną rolę.
Okres międzywojenny.
W okresie międzywojennym m. Teresa Kierocińska była dwukrotnie wybieraną na urząd przełożonej generalnej Zgromadzenia (15 października 1927, 3 maja 1938). W ramach swych obowiązków jako przełożona generalna m. Teresa Kierocińska kierowała pracami nad regulacją statusu prawnego zgromadzenia. Dzięki jej staraniom – przy znaczącym wsparciu o. Anzelma Gądka – udało się w 1933 roku uzyskać zatwierdzenie konstytucji zgromadzenia, w 1934 roku – dekret Stolicy Apostolskiej zatwierdzający dotychczasowe akty prawne zgromadzenia i zezwalający na śluby wieczyste wymienionych sióstr, zaś w 1936 roku agregację zgromadzenia do zakonu karmelitów bosych. Szczególnie trudny dla m. Teresy był okres do zatwierdzenia konstytucji zgromadzenia w 1933 roku. Do tego wydarzenia dalsze losy Zgromadzenia były niepewne, a jego dalszy rozwój stał pod znakiem zapytania. Wypełniając obowiązki przełożonej generalnej karmelitanek Dzieciątka Jezus m. Teresa koordynowała prace nad powstaniem i fundacją nowych placówek zakonnych (1925 – Polanka Wielka, 1927 – Wolbrom, 1928 – Czatkowice, 1938 – Czerna) oraz tworzeniem i działalnością kolejnych instytucji opiekuńczo-wychowawczych w samym Sosnowcu. Były to: pracownia haftu i szycia praz ochronka dla dzieci od lat 3 do 7 – otwarte w 1925 roku; freblówka – otwarta w 1926 roku, koedukacyjna 4-klasowa szkoła powszechna, uruchomiona w 1931 roku, a w roku 1937 powiększona została do sześciu oddziałów oraz przedszkole im. świętej Teresy od Dzieciątka Jezus, działające od 1933 roku.
3 października 1934 r. m. Teresa złożyła śluby wieczyste. Uroczystość miała miejsce w kaplicy domu zakonnego przy ul. Wiejskiej w Sosnowcu. Śluby przyjmował delegowany przez biskupa Teodora Kubinę o. A. Gądek. W czasie tej samej uroczystości już na ręce m. Teresy swe śluby zakonne złożyły cztery inne siostry karmelitanki Dzieciątka Jezus.
Okres okupacji niemieckiej (1939–1945).
M. Teresa miała zakończyć drugą kadencję jako przełożona zgromadzenia w 1944 roku. Wobec sytuacji wojny i okupacji niemieckiej biskup częstochowski podjął decyzje o przedłużeniu mandatu dla władz zakonnych do chwili ustania nadzwyczajnej sytuacji wojny i okupacji. Kolejna kapituła generalna karmelitanek Dzieciątka Jezus miała się odbyć 20 lipca 1946 r. Zgodnie z życzeniem bpa T. Kubiny m. Teresa Kierocińska miała ustąpić z funkcji przełożonej generalnej i nie kandydować na następną kadencję. Zmarła jednak kilka dni przed ową kapitułą.
Pomimo ogromnych obaw o losy Zgromadzenia m. Teresa podjęła decyzję o pozostaniu wraz z innymi siostrami w Sosnowcu. Niewielka wspólnota zakonna pod kierownictwem m. Teresy zamieszkująca klasztor przy ul. Wiejskiej stała się w okresie okupacji niemieckiej ważnym punktem pomocy dla doświadczonych wojenną i okupacyjną rzeczywistością. W pomieszczeniach klasztoru znalazły schronienie osoby wysiedlone przez Niemców, np. sosnowieccy nauczyciele i ich rodziny. Ze względu na znaczną liczbę osób zgłaszających się o pomoc materialną na furtę klasztorną siostry, latem 1940 roku zorganizowały i uruchomiły kuchnię dla biednych.
Duże ilości żywności pojawiające się w klasztorze stały się podstawą do plotek, że m. Teresa podpisała volkslistę. W końcu 1942 roku, kiedy urzędnicy niemieccy przybyli do klasztoru i namawiali wszystkie siostry do podpisania niemieckiej listy narodowościowej, m. Teresa, a za jej przykładem wszystkie siostry zdecydowanie odmówiły, twierdząc, że są Polkami. Ks. Mieczysław Zawadzki, proboszcz parafii Świętej Trójcy w Będzinie, będąc spowiednikiem karmelitanek Dzieciątka Jezus, w tym trudnym okresie odwiedzał klasztor sosnowiecki. Podsumowując rolę przełożonej i jej starania o klasztor stwierdził: „Matka Generalna w tych czasach wykazała nadzwyczajny hart ducha. Zgromadzenie zakonne, pomimo trudnych warunków, żyło i pracowało zupełnie normalnie. Regułą zachowywana była z największą dokładnością, modlitwa trwała bez przerwy, adoracja błagalna o pokój dla świata i o ratunek dla nieszczęśliwego Narodu Polskiego. Zupełnie normalnie przyjmowane były nowe kandydatki, odbywał się nowicjat, obłóczyny, profesja, zupełnie jak w dobrych czasach. Same biedne nie odmawiały pomocy ubogim i głodnym. Matka Generalna powiedziała: »nikt głodny od naszej furty odejść nie może«”.
Matka Teresa współpracowała potajemnie z polskim ruchem oporu. Dzięki jej pomocy w klasztorze sosnowieckim byli przechowywani i ukrywani członkowie organizacji konspiracyjnych i oddziałów partyzanckich (np. Armii Krajowej i NSZ). Byli to chorzy i ranni, którym siostry udzielały pomocy pielęgniarskiej oraz „spaleni” partyzanci, którzy musieli ukryć się i czekać na przerzucenie ich na inny teren. Siostry przygotowywały dla partyzantów paczki z żywnością i lekami oraz odzież. M. Teresa całą ową pomoc koordynowała i to ona jako jedyna posiadała całą wiedzę o jej zasięgu i zakresie.
Sytuacja okupacyjna wymusiła na karmelitankach utworzenie sierocińca. Do klasztoru trafiały bowiem dzieci, których rodzice zostali zamordowani lub zmarli w okresie wojny. Pierwszym z tych dzieci była przyniesiona we wrześniu 1943 r. żydowska dziewczynka. Pod koniec wojny siostry miały już pod swą opieką ok. 12 niemowląt i znaczną grupę starszych dzieci. Powstały w wyniku tej działalności „dom dziecka” funkcjonował w klasztorze sosnowieckim do lat 60. XX wieku.
Dzięki odwadze i otwartości m. Teresy klasztor w Sosnowcu stał się miejscem schronienia dla prześladowanych przez Niemców Żydów. Nie znana jest dokładna historia wszystkich ocalonych. Ze względu na wymagania konspiracji i zagrożenie życia wszystkich mieszkańców posesji przy ul. Wiejskiej 25, tak jak w wypadku ukrywanych partyzantów, jedynie sama m. Teresa posiadała wiedzę na temat liczby osób narodowości żydowskiej ukrywających się w placówkach karmelitanek. Wiadomym jest, że schronienie w klasztorach Zgromadzenia znalazły zarówno dzieci, jak i osoby dorosłe. Żydów ukrywano i przechowywano w Sosnowcu i w klasztorze w Czernej. Świadectwa uratowanych osób sprawiły, że na początku lat 90. XX wieku m. Teresa otrzymała wyróżnienie „Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata” (19 II 1992 – decyzja o przyznaniu odznaczenia; 22 II 1993 – data wystawienia dyplomu).
W okresie niemieckiej okupacji m. Teresa jako przełożona zgromadzenia wielka wagę przywiązywała do umacniania nadziei na szczęśliwe zakończenie wojny oraz okupacji. Zachęcała siostry do modlitwy i umartwienia. Modlitwy, posty i czuwania przed Najświętszym sakramentem ofiarowywano szczególnie w intencji osób, znajdujących się w niebezpieczeństwie. W okresie okupacji upowszechniło się w klasztorze sosnowieckim nabożeństwo do Najświętszego Oblicza Pana Jezusa. M. Teresa rozpowszechniała wizerunek tego Oblicza i modlitwy ku jego czci. Kaplica w sosnowieckim klasztorze była dla Polaków szczególnym miejscem modlitwy o wolność Ojczyzny oraz o szybkie zakończenie wojny.
Okupacja niemiecka niezwykle ciężko doświadczyła całą rodzinę Kierocińskich. M. Teresa z wielkim bólem przeżywała kolejne ciosy spadające na jej krewnych. W 1939 r. Niemcy rozstrzelali jej brata Stanisława, a jej rodzinę wygnali z domu rodzinnego. W 1940 roku zmarła jej matka. M. Teresa nie mogła być obecna na jej pogrzebie, gdyż władze niemieckie nie wydały jej dokumentów potrzebnych do przekroczenia granicy. W kolejnych latach wojny kilku członków jej rodziny znalazło się w obozach koncentracyjnych.
Ostatni etap życia.
Po zakończeniu II wojny światowej m. Teresa pozostała w Sosnowcu. Organizowała działalność placówek Zgromadzenia w nowych warunkach społecznych i politycznych. Na początku lipca 1946 r. m. Teresa ciężko zachorowała na ropne zapalenie otrzewnej. Lekarze ze względu na jej ciężki stan zrezygnowali z operacji. Zmarła w klasztorze w Sosnowcu 12 lipca. Uroczystości pogrzebowe m. Teresy odbyły się 15 lipca 1946 r. Przewodniczył im biskup pomocniczy diecezji częstochowskiej Stanisław Czajka. Na życzenie ordynariusza diecezji biskupa T. Kubiny uroczystą mszę św. żałobną odprawiono w kościele Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu, po czym liczny kondukt żałobny z ciałem zmarłej przeszedł przez całe miasto na cmentarz przy Alei Józefa Mireckiego.
Ciało m. Teresy spoczywało na cmentarzy parafialnym w Sosnowcu do 1982 roku, kiedy to dokonano ekshumacji doczesnych szczątków zmarłej, aby złożyć je w sarkofagu, znajdującym się w kaplicy domu macierzystego Zgromadzenia. Po wybudowaniu kościoła pw. Najświętszego Oblicza Pana Jezusa w Sosnowcu, w 2005 r. doczesne szczątki służebnicy Bożej zostały złożone w nowym sarkofagu, znajdującym się w tymże kościele.
ks. Mariusz Trąba