Rozwój Karmelu Dzieciątka Jezus w okresie przełożeństwa m. Teresy Kierocińskiej (1921–1946)
Dynamikę rozwoju zgromadzenia zakonnego obrazuje zarówno wzrost liczebny jego członków, jak i rozwój sieci placówek. Ten zewnętrzny wymiar powiązany jest ściśle z wielu czynnikami, które wpływają korzystnie lub hamująco na wzrost instytutu. Do takich należy sytuacja prawna zgromadzenia w Kościele i państwie, potrzeby duszpasterskie danej parafii lub diecezji, dokonujące się procesy przemian społecznych, politycznych, czy postaw religijnych. Wpływ wymienionych okoliczności zewnętrznych można zauważyć w historii karmelitanek Dzieciątka Jezus.
W pierwszych latach istnienia Zgromadzenia jego rozwój był hamowany przede wszystkim brakiem stałego miejsca zamieszkania dla sióstr. Po sześciu miesiącach pracy w zakładach Towarzystwa Dobroczynności w Sosnowcu rozpoczął się dla młodej wspólnoty okres tułaczki. Najpierw, 4 lipca 1922 r. na okres wakacyjny zamieszkały w budynku szkoły powszechnej przy ul. Nowej. Wraz z końcem wakacji na półtora roku Zgromadzenie przeprowadziło się do wydzierżawionej willi Pętkowskiego przy ul. Naftowej. W najbiedniejszej dzielnicy miasta, zwanej „Abisynią”, położonej nad Brynicą, miały do dyspozycji siedem pokoi, kuchnię i łazienkę. Do posesji należał także duży ogród, gdzie siostry zaczęły uprawiać jarzyny, a także założyły skromne gospodarstwo. Warunki mieszkaniowe sprzyjały prowadzeniu życia zakonnego ze względu na ciszę i odosobnienie, jednakże dom nie był przystosowany do warunków zimowych. Szczególnie dała się mieszkankom odczuć ostra zima 1923/1924, kiedy to przy rozgrzanych do czerwoności piecach zamarzała woda w dzbankach.
W warunkach zimna i wilgoci siostry podupadały na zdrowiu, a to powodowało konieczność szukania innego miejsca. Rozważano różne możliwości osiedlenia, zgłaszane przez ofiarodawców spoza Sosnowca. Siostry nie zdecydowały się na żadną z nich. Matka Teresa Kierocińska, kierowana wewnętrznym przekonaniem, zabiegała o to, aby Zgromadzenie pozostało i prowadziło apostolstwo wśród mieszkańców Zagłębia Dąbrowskiego. Ksiądz Franciszek Plenkiewicz, proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu pomógł siostrom wynająć kolejne, jednak także tymczasowe mieszkanie. Było ono usytuowane – można powiedzieć – w samym centrum życia robotniczego. Od 1 kwietnia 1924 r. siostry zamieszkały w tzw. Domach Schӧnowskich, przeznaczonych dla robotników zakładów Włodzimierza Schӧna. Tam zajmowały pięć pokoi i mimo skromnych warunków kontynuowały działalność. Proces stabilizacji życia zakonnego Zgromadzenia rozpoczął się dopiero wówczas, kiedy siostry zakupiły własny dom przy ul. Wiejskiej 25 w Sosnowcu i osiedliły się tam w 1925 r.
Rozwój zgromadzenia zakonnego jest zawsze ściśle związany z jego stanem personalnym. Wzrost liczby członkiń umożliwia zakładanie nowych placówek i rozszerzanie działalności. Wpływa na to również kondycja duchowa, wiek, praktyczne umiejętności, a często także wykształcenie członkiń. W rozwoju Zgromadzenia można rozróżnić różne fazy. Pierwsze tygodnie, gdy przybywało kandydatek, zdawały się rokować prężny rozwój. Wnet jednak został on na kilka lat mocno zahamowany przez splot wydarzeń. Od lat 30. XX w. systematycznie wzrastała liczba sióstr, nie wyłączając okresu okupacji hitlerowskiej. Jednak najbardziej prężny rozwój nastąpił w latach 50. XX w.
Ze względu na niewielką liczbę sióstr m. Teresa Kierocińska była dość powściągliwa w tworzeniu nowych placówek zakonnych. Z tej racji w dwóch pierwszych dziesięcioleciach funkcjonowania Zgromadzenia zostało otwartych jedynie pięć nowych domów zakonnych. Cztery filie Zgromadzenia powstały w diecezji krakowskiej: Polanka Wielka (wrzesień 1925), Czatkowice (grudzień 1927) oraz dwa domy w Czernej: rekolekcyjny (maj 1938) i tzw. dom Jakóbek (wrzesień 1938), a jedna w diecezji kieleckiej Wolbrom (luty 1927). Okres okupacji hitlerowskiej nie sprzyjał zakładaniu nowych domów. Z przymusu okupanta, w latach 1942–1945, została utworzona i funkcjonowała oddzielna wspólnota sióstr w Jaworznie, zajęta pracą w szpitalu zakaźnym.
Po zakończeniu działań wojennych Matka Założycielka podjęła nowe wezwania, jakie stanęły przed Zgromadzeniem. Skierowała siostry do nowych prac i zadań oświatowo-wychowawczych, lecz nie otworzyła już żadnej nowej filii. Pod koniec życia wyrażała do sióstr wewnętrzne przeczucie, że Zgromadzenie rozwinie się po jej śmierci. Dynamiczny rozwój Karmelu Dzieciątka Jezus nastąpił w latach 50. XX w. Przyjęto wówczas znaczną liczbę nowych kandydatek, a to umożliwiło zakładanie kolejnych placówek zakonnych.
s. Wiktoria Szczepańczyk CSCIJ