12 grudnia 2023
wtorek, 12.12.2023
18:00
Kościół p.w. Najświętszego Oblicza Pana Jezusa sióstr karmelitanek Dzieciątka Jezus
ul. Matki Teresy Kierocińskiej 25, Sosnowiec
Homilia
Kazanie ks. Dawida Kuczka wygłoszone w dniu 12 XII 2023 roku w kościele pw. Najświętszego Oblicza Pana Jezusa w Sosnowcu z okazji mszy św. sprawowanej w intencji uproszenia beatyfikacji czcigodnej sługi Bożej m. Teresy Kierocińskiej
„Trawa usycha, więdnie kwiat, lecz Słowo Boże trwa na wieki”. Sięgamy po Słowo Boże aby lepiej przeżyć czas przygotowania na Boże Narodzenie, bo przecież Pismo Święte jest źródłem naszej wiedzy o Panu Bogu. Dzięki temu Bożemu Objawieniu dowiadujemy się, że On istnieje, ale też dzięki Ewangelii możemy coś o Panu Bogu powiedzieć. Możemy powiedzieć, że w dzisiejszej Ewangelii wybrzmiewa temat jego miłości. Miłości, która nie rachuje, która nie oblicza czy to jest rozsądne zostawić 99 owiec gdyż zabłąkała się ta jedna. Pan Bóg objawia nam swoją miłość, która nie liczy czy warto. Nie zastanawia się czy warto, ale jest miłością całkowitą, totalną.
Dzięki temu Bożemu Objawieniu możemy również powiedzieć jakie pragnienia Pan Bóg nosi w swoim sercu. Nie tylko, że On istnieje, ale również możemy odczuć Jego wolę i pragnienia. „Nie jest wolą Ojca waszego, który jest w niebie, aby zginęło jedno z tych małych”. Poprzez Piotra Apostoła Bóg mówi, że nie chce wcale śmierci grzesznika, lecz aby się nawrócił i żył. Może nie zawsze tak samo zwracamy uwagę na teksty liturgiczne, ale w podobny sposób wybrzmiała także dzisiejsza modlitwa – kolekta, która zbiera wszystkie intencje zgromadzonych na Eucharystii: „Boże, Ty obiecałeś zesłać Zbawiciela wszystkim ludom ziemi”. Wola zbawienia każdego człowieka. Pan Bóg chce, żeby wszyscy ludzie osiągnęli zbawienie. Nikogo z tej wspólnoty nie wyklucza. W teologii protestanckiej jest mowa o predestynacji, o tym, że nie wszyscy będą zbawieni. Że Pan Bóg wybrał niektórych do zbawienia. Ta myśl jest obca temu co mówi Pismo Święte, co mówi nauka katolickiej teologii – wola powszechnego zbawienia. Każdy z nas jest wezwany do tego, by być zbawionym, by być świętym.
Pan Bóg nie tylko pragnie zbawienia człowieka, ale podejmuje szereg działań aby to zbawienie zrealizować. Można powiedzieć, że cała historia zbawienia to historia tego cudu Pana Boga, który pragnie aby człowiek osiągnął zbawienie. To Bóg z człowiekiem zawiera przymierze. To Bóg posyła swoich wysłańców – proroków, którzy w imię Pana Boga wzywają do nawrócenia, przemiany życia. Lecz jakby było mało, Bóg daje swojego Syna. Taka jest Jego wola zbawienia człowieka. Nic więcej już Bóg dać nie mógł. Dał swojego Syna. Gdyby mógł coś zrobić więcej, na pewno by to uczynił, ale ze strony Pana Boga nic więcej już nie było możliwe, aby zrobić to dla zbawienia naszego. To Jego Wwla zbawienia każdego człowieka.
„Nie jest wolą Ojca waszego, który jest w niebie, żeby zginęło nawet jedno z tych małych”. A jaka jest moja wola? Czy ona się pokrywa z tą wolą zbawczą Boga? Wszyscy jak tu jesteśmy pragniemy naszego zbawienia. Trudno sobie wyobrazić, że byłoby inaczej. Chcemy osiągnąć zbawienie. Jest to wielkie pragnienie naszego serca, ale czy jesteśmy tak zaangażowani w pragnienie jego realizacji? By to pragnienie zrealizować – tak, jak Pan Bóg jest zaangażowany? On dał mi wszystko. On zrobił wszystko! Czy z mojej strony też jest to wszystko? Może odczuwamy pragnienie, chęci, w swoim sercu. Może jakieś dobre myśli się pojawią, ale czy jest to WSZYSTKO także po mojej stronie? Oczywiście, nie ma porównania mojego wszystko z tym Bożym. Adwent, który przeżywamy jest także sprawdzianem tego naszego – mojego zaangażowania. W tym czasie podejmujemy zwykle jakieś zobowiązania, podejmujemy jakieś wyrzeczenia, jakieś postanowienia. Jak jest z realizacją tych postanowień? Czy w ogóle te postanowienia się pojawiły? Może tak. Niech to dzisiejsze Słowo Boże będzie zachętą dla nas, ażeby n serio zaangażować się we własne zbawienie. Nikt tak jak ja sam – poza Panem Bogiem – nie powinien być tym zainteresowanym. Nikomu poza mną nie powinno tak zależeć by to zbawienie osiągnąć. Myślimy, że mamy jeszcze czas. Tymczasem ważne jest tu i teraz. Adwent jest także takim wołaniem: czuwajcie, czuwajcie – nie znacie dnia ani godziny. To miłość do Pana Boga niech nas ożywia. Zróbmy wszystko, co w naszej mocy, aby ta wola zbawienia każdego z nas, także i mojego, została zrealizowana. Amen.